“ We wczesnych latach 50-tych ubiegłego stulecia, grupa oficerów i podoficerów - myśliwych, pełniących służbę w Sanatorium Wojskowym w Krynicy w osobach: mjr Lech Stanisław, kpt. Lewkowski Waldemar, kpt. Małobocki, kpt.lek.med. Swolkień, kap.lek.stom. Czesław Essen, por. Mikołaj Kogut, ppłk dr n. med. Czesław Belec - późniejszy długoletni Prezes koła, który swoje ostrogi myśliwskie zdobywał w Galicyjskim Towarzystwie Myśliwskim we Lwowie, oraz mjr Rynkiewicz, por. lek. stom. Perzysty, st.sierż. Władysław Dudek, st. sierż. Stanisław Perzyna, plut. Stefan Filipowicz i st.sierz. Tadeusz Rzęsa - postanowiła założyć Wojskowe Koło Łowieckie.
Zebranie założycielskie zwołano na dzień 20 marca 1953 r. .”
Przyjęto na nim Statut Wojskowych Kół Łowieckich i nazwę, która do dzisiaj brzmi:Wojskowe Koło Łowieckie w Krynicy
.
Po zgłoszeniu rejestracyjnym do ówczesnych władz powiatowych i Wojskowego Związku Łowieckiego - tak, istniał takowy w ogólnych strukturacg PZŁ - uzyskano konieczny numer kolejny i była to liczba 178, którą to dodano do nazwy.Złoty Medal Zasługi Łowieckiej
10 sierpnia 1954 r. Wojskowy Związek Łowiecki Zarząd Okręgu nr 1 w Warszawie reprezentowany przez mjr Petelczyca wydzierżawił w imieniu i dla koła dwa obwody łowieckie w powiecie nowosądeckim i były to:
- obwód nr 158 "Marcinkowice" w gminie Chełmiec pow. 6 350 ha
- obwód nr 143 "Mochnaczka" w gminie Krynica pow. 7 680 ha.
W tym też roku uzupełniono stan członków koła do 25 m. inn. o Michała Kmietowicza wytrawnego przedwojennego myśliwego, polującego z samym Józefem hr Stadnickim w jego rozległych dobrach i rodowitego Łemka rodem z Łosia Maksymiliana Myrnę. Obaj są pozytwnie wspomonani przez Tadeusz Petrowicza w jego ksiażce "Zaczęło się w Czarnochorze".
Pierwszy plan na obwodzie 143 wynosił: jeden byk jeleń, dwie łanie, jedno cielę, cztery kozły, cztery kozy i dwa koźlęta. Na obwodzie 158, arhiwalny już dzisiaj plan pozyskania wskazuje: trzy kozły, trzy kozy, jedno koźlę.
W latch następnych stan zwierzyny łownej wzrastał powoli. Np. pierwsi rozpoczęliśmy reintrodukcję bażantów w biotopy obwodu 158. Już w 1957 roku wypuszczono 74 sztuki bażantów, co było osobistą zasługą ppłk Beleca i por. Koguta. W marcu 1964 przedłużono nam umowy dzierżawne na kolejne 10 lat a praktycznie do 1975 roku, czyli sławetnej reformy administracyjnej.
28 marca 1975 r. ukazało się Zarządzenie ówczesnego Wojewody Krakowskiego nr 19/75 w sprawie korekty granic obwodów łowieckich i ich dostosowania do istniejącej rzeczywistości. Rozporządzenie to tworzyło z dotychczasowych dwóch obwodów na terenie gminy Krynica, trzy obwody o numerach 79, 80, 83. Obwody te bez pytania kogokolwiek, bez słowa uprzedzenia, niezgodnie z obowiązującą Ustawą Prawo Łowieckie - pod jej władzą pierszeństwo w zawieraniu umów mieli dzierżawcy - wydzierżawiono dla Leśnego Zakładu Doświadczalnego AR w Krynicy, który nie był uprawniony do dzierżawy nie będac członkiem PZŁ a o takim i w tym sensie mówiło wyżej cytowane prawo. Czyżby bezprawie?
Pozostała nam okrojona do 3 844 ha 158-ka, która też otrzymała nowe miano i nazwę czyli obw. nr 19 "Klęczany".
W początkach lat 80-tych zbierają się czarne chmury. Zagubiono pieczęć okrągłą nadną przez wojskowe władze - może celowo, przejęto zarząd, zmieniono adres - nie zmieniając zapisów Statutu. Część kadry zawodowej została przeniesiona w inne regiony kraju, część odeszła do rezerwy i zerwała z myślistwem. Ale na miejsce tych co odeszli zaczęli przybywać inni jak: mjr Marian Kozik, st.sierż. Piotr Pasek, chor. Józef Sokołowski - wszyscy późniejsi Prezesi koła, którzy wraz z kol. kol. dr Wacławem Bagińskim, Pawłem Stefańskim, ppłk Schafferem, Michałem Ramsem, Czesławem i Krzysztofem Gosztyłami, E. Stankiewiczem, podjęli się sanacji koła. Udało się !!!
Koło zaczyna żyć przypisanym mu rytmem.
Na kandydatów przyjęci zostają: chor. Bernacki, ppor. Dobrzański, sierż. Janas, mjr Winiarski, mjr Wawszczak i inni.
Uzyskujemy nową pieczęć od Łowczego Okręgu ale nosi numer "128", który na najbliższym Walnym Zgromadzeniu zostaje wprowadzony do nazwy.sadzenie lasu na Piorunie
Zarząd wraca do Krynicy a w 1985 roku, przy kolejnym odnawianiu umów dzierżawnych wracamy prawie na swoje. Wydzierżawiono nam obwód nr 79 "Mochnaczka". Przyjęliśmy go protokolarnie, gdzie uwidoczniono 8 (osiem) ambon przydrzewnych i ani jednego paśnika czy lizawki. Natomiast już w początkach lat 90-tych mogliśmy się poszczycić wybudowaniem w tym obwodzie: 18 paśników w tym trzech paśników magazynów, 156 lizawek i 75 różnego typu ambon. Wybudowaliśmy domek myśliwski i zakupiliśmy sukcesywnie 9,75 ha gruntów rolnych w tym 1,45 ha lasu IV kl. Owe nieruchomości stanowią notarialną własność koła z założonymi księgami wieczystymi.domek myśliwski
Pozyskiwaliśmy rocznie 32 szt. jeleni , 50 sarn i 12 dzików.
Natomiast w marcu 1997 roku w wyniku ponownych knowań ale tym razem już zgodnie z prawem, Minister Ochrony środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wyłączył obwód 79 i pozostałe dwa z wydzierżawiania przeznaczając je na OHZ LZD AR w Krakowie. I znowu dziesięcioletnia praca poszła w obce rece.
W wyniku naszych energicznych, dwuletnich protestów w ramach rekompensaty, prof. Szujecki ówczesny Podsekretarz Stanu w MOSZNiL ten sam, który wyłączył obwody z gospodarki łowieckiej, prosi wojewodę nowosądeckiego o utworzenie obwodu dla naszego koła. W jego skład weszły: część terenu dawnego obwodu nr 79 administrowanego obecnie przez LZD i część obwodu nr 60 dzierżawionego przez KŁ "Rosomak" w śnietnicy. Oj były kłopoty, szczególnie dotkliwie dotknęły Bogu Ducha winnych Kolegów z "Rosomaka". A my, znowu zaczynamy jakby od nowa ...budowa paśnika dla jeleni
W mijającym właśnie 50-cio leciu, w ramach współpracy koła ze szkolnymi kołami Ligi Ochrony Przyrody, podarowaliśmy szkołom w Rdziostowie i Mochnaczce Wyżnej - mikroskopy a w Mochnaczce Niżnej fotel stomatologiczny, leżankę lekarską, szafki na leki i opatrunki. Lekarze - członkowie naszego koła zorganizowali kilka akcji tzw. "białych niedziel".
Wspólnie zorganizowaliśmy kilka akcji "sprzątania świata", osiem wystaw i ekspozycji łowieckiech, dwie wycieczki autokarowe dla dzieci do krakowskiego ZOO.
W 2002 roku ruszyła inicjatywa sworzenia strony internetowej, na której chcemy zaprezentować historię, teraźniejszość i - mamy nadzieję - przyszłość naszego koła. Stronę www.wkljelen.prv.pl redaguje kol. Dariusz Litwiński.
Na złoty jubileusz koła, członkowie ufundowali kapliczkę ku czci św. Huberta w uroczysku "Dzielec".
św. Hubert - płaskorzeźba
20 lipca 2003 roku, w miejscu śmierci naszego kol. Pawła Stefańskiego postawiliśmy kamienny obelisk ku jego pamięci. Niedługo po tym, 15 sierpnia 2003 roku poświęcono sztandar naszego koła - ufundowany z okazji 50-cio lecia koła. Uroczystości jubileuszowe zakończyło uroczyste polowanie Hubertowskie i biesiada myśliwska.
W roku 2007, wspólnie z kołami „Leśnik” i „Sokół” ufundowaliśmy Tryptyk św. Huberta w nawie bocznej nowego kościoła w Tyliczu. Poświecenie tryptyku odbyło się podczas Mszy Hubertowskiej 3 listopada.Złom dla naszego koła
W grudniu tego samego, 2007, roku, Kapituła Odznaczeń Polskiego Związku Łowieckiego, nadała naszemu kołu najwyższe odznaczenie łowieckie - ZŁOM. 13 maja 2008 r, Okręgowa Rada Łowiecka w Nowym Sączu honorowała nim nasz sztandar.
Z szacunkiem dla dotychczasowych dokonań
D a r z B ó r
Treść rysu historycznego,
na podstawie zachowanych
materiałów i dokumentów,
opracował kolega Piotr Pasek
długoletni i Honorowy Prezes Koła.